Siła perswazji

Mam kolegę od którego szewc mógłby się wiele nauczyć.Nie chodzi tu o sztukę naprawiania butów ,ale o bogate słownictwo!Można powiedzieć -żadna rewelacja, bo  język polski to akurat kopalnia wulgaryzmów.Nawet kiedyś mój dentysta prze trzeciej nieudanej próbie założenia wypełnienia w zębie powiedział :kurwa mac ,dość- zapraszam serdecznie na jutro!
Mój kumpel , bo o nim dzisiaj mowa : przez lata lata żył w przekonaniu ,że wulgaryzm to tylko słowny przecinek w zdaniu.Mówiąc czasem do swojej zony:
kurwa kochanie :usiądź ,odpocznij !Dodam ze nie jest to żadna patologiczna rodzina.Ot wychowana w osiedlowym blokowisku , gdzie wszystko wokół jest zajebiste!

  Odkąd pamiętam żona Karola walczyła od lat o jego słownictwo mówiąc ciepłym kobiecym głosem  :kotku -wyrażaj się .Do jego uszu docierało jednak jakby słyszał o tym ,że ma przestać śpiewać piosenkę !
Upływały małżeńskie lata sielanki .Pojawiły się dzieci , które zaczęły dorastać ,wiec ciagła walka z wiatrakami czyli,,przecinkami ,,w zdaniu nie mała sensu.
Każdy materiał ma jednak  swoja wytrzymałość i kobieta tutaj nie jest żadnym wyjątkiem.Kiedyś na przyjacielskim party w gronie zaprzyjaźnionych osób ,był to bodajże sylwester nerwy w końcu puściły  i mój kumpel otrzymał taką noworoczna wiązankę od swojej zony jakiej się by w życiu nie spodziewał .O dziwo od tamtego czasu , a minęło kilka lat zdarza mu się siarczyście zakląć jak każdemu człowiekowi .Czyli w chwilach wielkiego wzburzenia czy wielkiego zachwytu .Tak jak ma to reszta ludzkiej populacji.Karol  raz na zawsze wyzbył się,, przecinka,, w zdaniu !
Tak sobie myślę że siła perswazji polega na tym aby dotrzeć do drugiego człowieka ,tylko jego sobie znanym języku.
                                       Życzę powodzenia