...moje pierwsze trzy dni poza mną .Nie jest lekko .Gdybym miał sie pokusić o nazwanie tych trzech dzionków ?No cóż ! Taki psychiatryk do którego sam wystawiłem sobie skierowanie.Sala izolatka pomalowana na sniżno-biało .Miło schludnie .Na jednej ze ściań ogromna fototapeta z pieknym lasem .Na sciężce wiodacej do niego tabliczka informacyjna.Palaczom do lasu wstęp wzbroniony!
Pierwsza reakcja każdego z nas na tego typu zakazy .Klasyka ! A kto mi kużwa zabroni !Na końcu korytarza mała salka z napisem palarnia .I choc nie jest to jarliwy neon z Las Vegas kusi jak cholera i zachęca aby wejsc do środka !A tam taaka syytuacja !!
.Dzień pierwszy- walka z głodem nikotynowym .Jak ostani ćpun .Siedzisz na jakiejś karuzeli z której zapomniałes wysiasć.Dookoła gwarno i toczy się życie .Weseli ludzi chodzą za ręce, dowcipkuja i pala fajki .Dla ciebie jest to nieosiagalne a żoładek skreca ci kichy .Potem sen który jest jakis płytki, bo zrywasz się w nocy.I nie wiesz z jakiego powodu .
Dzień drugi -kojarzy mi sie z zepsuta huśtawka tzw ważką .Każdy z nas ją pamięta z osiedlowego placu zabaw .Gdy nie ma drugiego dziecka o podobnej wadze jak nasza.Tatuś wystrzela nas w kosmos a my wisimy .i buntujemy się bo mamy gdzies taką zabawe !
Dzień trzeci -to wyjazd cyrku z naszego miasta .Pięknie sie prezentował otoczony kordonem kolorowych cizarówek luster i swiatełek .Teraz porozpiepszany po skrzyzowaniach wyglada nijak ale na nastepnych błoniach w innym miejscu znów bedzie prezentował sie okazale ,przykuwajac nasza uwagę .
We wszystkie te trzy dni masz poczycie krzywdy .że zabrano ci coś co posiadałes od lat .I to cholerne przekonanie że Twoją najlepsza paczką ,, przyjaciół,,przez te lata.Ta która była najbardziej ci oddana i mogłes na nia liczyc o kazdej porze dnia i nocy to paczka twoich ulubionych fajek !To dobry znak zaczynasz miec rozkminy i warstwia się kłopotliwe pytania .To symptom ze walka trwa .
c.d.n
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz