Człowiek to skomplikowane urządzenie we wszechświecie. nie dość że słyszy .widzi i czuje to jeszcze myśli.
Trzeciej ameryki tym stwierdzeniem pewnie nie odkryłem . Zabrzmiało to jednak trochę filozoficznie .a parzcież nie posiadam ani wykształcenia ani uprawnień żeby się wymądrzać .Ktoś zapyta co tym razem chodzi mu po głowie ?
Sprawa stara jak ludzkość bo idzie o błędy, które każde z nas popełnia .Jest ich w naszym życiu dziesiątki ; jeśli nie setki .
To normalna rzecz i nie wymaga komentarza !
Są jednak nasze pomyłki, które powielamy wielokrotnie .Zawsze mówimy sobie -nigdy więcej .Czas jednak zaciera pamięć i znów stajemy przed podobnym dylematem .Później jakiś czas boli i koło życia zatacza znowu swój krąg .
Podobno ból z jakiegoś nagłego ,nieprzyjemnego zdarzenia trwa ułamek sekundy a to co później boli to- pamięć.Kiedyś muszę zrobić sobie taka chwile prawdy z samym sobą ,aby odnaleźć największy błąd mojego życia !
Obawiam się jednak , ze kiedy to nastąpi usłyszę jak gdzieś obok mnie
przejdzie z hukiem ,,ludzkie pojęcie ,,
Ja...nigdy nie nauczę sie na własnych błędach...wciąż je popełniam, bo wciąż mimo wszystko wierzę, że ma być w zgodzie ze sobą, bez wzglegu na konsekwencje...świat ma się dobrze, on się nie gubi...to tylko homo sapiens się gubi..i tak naprawdę odnależć się nie może...
OdpowiedzUsuń